Historia. Teraz to szkolny dziedziniec, przedszkole, szpital, budynek mieszkalny ze sklepem na parterze... W miejscach, gdzie nawet się nie spodziewamy, po wojnie katowano polskich patriotów. Czasami wystarczy zejść do piwnic, by tragiczna przeszłość przemówiła.
Szary, masywny dom przy ul. Strzeleckiego 8 na Pradze niczym szczególnym się nie wyróżnia. Ot, kamienica z lat 30., odzyskana niedawno przez spadkobierców przedwojennego właściciela – prezesa Związku Ziemian, który nie zdążył nawet w niej zamieszkać, bo wojna zastała ją w stanie surowym. Teraz zwyczajny dom mieszkalny. Ale w jego piwnicach do dzisiaj zachowały się inskrypcje wydrapane przez więźniów na ścianach: nazwiska, daty, więzienny kalendarz i wezwania: „Królowo Korony Polskiej, módl się za nami”, „Śmierć naszym wybawieniem”. Jedną z kilkunastu piwniczek nadal zamykają drewniane drzwi z napisem wymalowanym czarną farbą: „Cela nr 6”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.