Są takie daty w historii naszego narodu, których zapomnieć nie można.
Jedną z nich jest rok 1863, będący powodem do narodowej i, o czym warto pamiętać, również lokalnej dumy. W Galicji poza Krakowem nikt nie dał tyle powstaniu styczniowemu co ziemia tarnowska. To właśnie z naszych terenów pochodził najmłodszy oddział walczący w powstaniu. W tym roku mija 150 lat od tamtych wydarzeń, o czym piszemy na str. IV–V. Mimo że nie przyniosły one wolności, umocniły naszą świadomość narodową, tylko kto dziś o tym pamięta?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Sadowska