Papież napisał artykuł do Financial Times. Tekst powstał na prośbę londyńskiego dziennika.
Watykańskie biuro prasowe przypomina, że Benedykt XVI nie po raz pierwszy odpowiada na takie nietypowe prośby. Kilka lat temu nagrał świąteczny komentarz dla BBC. Był też gościem włoskiej telewizji publicznej RAI, w której odpowiadał na pytania dotyczące Wielkiego Piątku. „Zawsze była to dla niego okazja, by większemu gronu odbiorców opowiedzieć o Jezusie Chrystusie. Tak jest i tym razem” – czytamy w watykańskim komunikacie.
„Narodziny Chrystusa są okazją do przemyślenia naszych priorytetów, wartości, naszego sposobu życia. To czas wielkiej radości, ale i rachunku sumienia” – pisze Benedykt XVI na łamach londyńskiego dziennika. Swą refleksję rozpoczyna od słynnego polecenia Jezusa: „Oddajcie cesarzowi, co cesarskie, a Bogu, co należy do Boga”. Papież wyjaśnia, że Jezus przestrzega w ten sposób przed upolitycznieniem religii oraz absolutyzacją władzy świeckiej i pieniądza. Jezus owszem jest królem, ale Jego królestwo nie jest z tego świata, nie opiera się na sile, lecz na miłości.
Benedykt XVI podkreśla, że postawa Jezusa jest inspiracją dla chrześcijan w ich codziennych warunkach życia, parlamentu i giełdy nie wyłączając. Dlatego walczą oni z ubóstwem, zabiegają o sprawiedliwość i pokój. Współpracują też ze wszystkimi, którzy dążą do tych samych celów. Cesarzowi oddają jednak tylko to, co cesarskie, a nie to, co należy do Boga. Dlatego na przestrzeni wieków chrześcijanie niejednokrotnie musieli odrzucać niektóre roszczenia cesarza. Było tak w starożytnym Rzymie w dobie kultu imperatorów oraz w niedawnych reżimach totalitarnych. Chrześcijanie odmawiają kultu bożków nie dlatego, że są zacofani, ale dzięki temu, że są wolni od wszelkiej ideologii – napisał Benedykt XVI w świątecznym artykule dla dziennika Financial Times.