Co najmniej 10 osób zginęło, w tym 5-letnie dziecko, w nalotach prowadzonych przez Izrael w Strefie Gazy w poniedziałek rano, szóstego dnia izraelskiej ofensywy - podały palestyńskie źródła medyczne.
W dzielnicy miasta Gaza, Zeitun, śmierć poniosły cztery osoby, w tym dziecko, i dwie około 20-letnie kobiety.
Trzech Palestyńczyków, członków tej samej rodziny, poniosło śmierć, gdy trafiony został ich samochód w Deir el-Balah w środkowej części Strefy Gazy.
Ponadto zginęło jeszcze trzech rolników w północnej i południowej części Strefy Gazy - twierdzą źródła medyczne.
W sumie od rozpoczęcia izraelskiej ofensywy w środę zginęło 90 ludzi, 87 Palestyńczyków i trzech Izraelczyków. Najbardziej krwawym dniem okazała się niedziela, kiedy to śmierć poniosło 31 Palestyńczyków, w większości kobiet i dzieci. Stało się tak mimo wysiłków dyplomatycznych, m.in. Egiptu, na rzecz ustanowienia rozejmu między Izraelem a Hamasem, który rządzi w Strefie Gazy.
Izraelskie wojsko poinformowało, że w nocy z niedzieli na poniedziałek lotnictwo zaatakowało ok. 80 obiektów wykorzystywanych przez bojowników, w tym podziemne wyrzutnie rakiet, tunele przemytnicze i bazy szkoleniowe, a także arsenały broni. W sumie od środy Izrael uderzył w 1350 celów.(PAP)