Wokalista odchodzi z komitetu honorowego Marszu Niepodległości. „Bez przesady. NIE BĘDĘ z nim w jednym Komitecie. I myślcie sobie co chcecie. Z Ku-Klux-Klanowcem również mi nie po drodze. Amen” – zaznacza Kukiz.
„Panie Robercie, w związku z udziałem pana Kobylańskiego w Komitecie Honorowym tegorocznego Marszu Niepodległości proszę o wykreślenie mojego nazwiska z tegoż Komitetu.” – napisał artysta na swoim fejsbukowym profilu. Muzyk prosi również, aby w przyszłości informowano go o składzie osobowym komitetu.
Paweł Kukiz zaznacza, że kategorycznie nie zgadza się z wypowiedziami Kobylańskiego na temat Żydów, które ten upubliczniał na antenie Radia Maryja. „Bez przesady. NIE BĘDĘ z nim w jednym Komitecie. I myślcie sobie co chcecie. Z Ku-Klux-Klanowcem również mi nie po drodze. Amen” – zaznacza Kukiz.
Jan Kobylański to postać kontrowersyjna. Polski biznesmen urodzony w 1923 r. i mieszkający w Urugwaju. W czasie II wojny światowej przebywał w kilku obozach koncentracyjnych. Jednak w 2001 r. Hanna Woysław podważyła oficjalną biografię Kobylańskiego, zarzucając mu, że w Auschwitz-Birkenau nie przebywał. W kolejnych latach oskarżono go o wydanie Niemcom żydowskiego małżeństwa Szenkerów. W marcu 2007, po przeprowadzonym śledztwie, rzecznik prasowy IPN, zaprzeczył stwierdzeniom „Gazety Wyborczej”, jakoby rodzina Szenkerów zginęła w wyniku denuncjacji dokonanej przez Kobylańskiego. Biznesmen jest znany z kontrowersyjnych wypowiedzi i oskarżany o antysemityzm.
Wojciech Teister/Fronda.pl