Projekt stałej wystawy w Muzeum Śląskim jest próbą opowiedzenia historii Górnego Śląska według fałszywych założeń, przeinaczającą fakty oraz naciągającą interpretacje.
Jak wielka może być rola muzeum edukacyjnego, pokazują dzieje takich projektów jak Holocaust Museum w Waszyngtonie, Muzeum Terroru w Budapeszcie czy Muzeum Powstania Warszawskiego. Trwale zdominowały one narrację historyczną dotyczącą opisywanych wydarzeń oraz ukształtowały cały kompleks odniesień emocjonalno-intelektualnych, wpływających nie tylko na postrzeganie przeszłości, ale także percepcję wielu współczesnych zjawisk. Nic dziwnego, że wielkim zainteresowaniem cieszyło się także rozstrzygnięcie na początku października konkursu na scenariusz stałej wystawy poświęconej historii Górnego Śląska w Muzeum Śląskim. Zwyciężył projekt przedstawiony przez firmę AdVenture Sławomir Mazan, Jarema Szandar sp.j. z Katowic. Jak bardzo to kontrowersyjny projekt, świadczyła niedawna dyskusja w sali Sejmu Śląskiego, w której większość dyskutantów nie zostawiła na nim suchej nitki. W tej dyskusji głos zabrał także abp Wiktor Skworc, metropolita górnośląski – przesłał on marszałkowi województwa śląskiego Adamowi Matusiewiczowi obszerny dokument pt. „Pro Memoria”, przygotowany przez grono duchownych archidiecezji katowickiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski