Tam, gdzie potrzebny był ksiądz

Z całych 100 lat jej historii, aż siedem dekad mieszkańcy czekali na kościół z prawdziwego zdarzenia. Poza determinacją dzieje tej parafii pisała ludzka wiara i patriotyzm. Dlatego obchodząc jubileusz, mławianie z Wólki dostali zadanie, by ponieść to dziedzictwo dalej.

1m 9s

Początki parafii św. Jana Kantego na Wólce były takie: tu po prostu bardzo chciano stałej obecności księdza. – Wasi przodkowie wielokrotnie upominali się u władz kościelnych o oddelegowanie kapłana, który będzie z nimi się modlił, rozgrzeszał, uczył ich dzieci. I ten kapłan był z nimi na dobre i na złe: począwszy od ks. Ignacego Krajewskiego, poprzez ks. Romana Słupeckiego, ks. Mariana Czaplę, i obecnego tu ks. Michała Woję – przypomniał podczas uroczystości kończącej obchody stulecia parafii ks. Janusz Cegłowski, od czterech lat proboszcz tej parafii. Był to jubileusz bogaty w wydarzenia, po którym zostaną rzeczy trwałe, takie jak opracowania historyczne i pomnik. Od tej pory też parafianie będą mogli uczcić swojego patrona w relikwiach, które zostały sprowadzone z kościoła św. Anny w Krakowie.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Agnieszka Małecka