– Od ponad roku jestem na liście potencjalnych dawców szpiku – mówi Patrycja Głowacka, inicjatorka i organizatorka akcji.
Parę lat temu jedna osoba z kręgu moich znajomych zachorowała na białaczkę szpikową – wyjaśnia pani Patrycja. – W ten smutny sposób poznałam bliżej tę chorobę oraz sposoby jej leczenia, z których nadal najskuteczniejszym jest przeszczep szpiku kostnego. Dlatego było dla mnie oczywiste, że muszę zgłosić się na badania i zadeklarować chęć uratowania komuś życia. Po prostu stać się dla innej chorej osoby jego bliźniakiem, bliźniakiem genetycznym. Obecna akcja poszukiwania dawców szpiku jest już drugą edycją organizowaną w Tarnobrzegu. Inicjatorami pierwszej byli Celina i Piotr Błaszkiewiczowie, reprezentujący Fundację Urszuli Jaworskiej i Ogólnokrajowe Stowarzyszenie Pomocy Chorym na Przewlekłą Białaczkę Szpikową. Skierowali ją do młodzieży szkół ponadgimnazjalnych, która niemal gremialnie stawiła się 30 marca br. w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3, znanym szerzej jako dawna budowlanka. – Sukces przedsięwzięcia zachęcił stowarzyszenie, do którego należę od roku – mówi Paulina Głowacka – do kontynuowania tej akcji. Późną wiosną zadzwoniła do mnie pani Renata z Fundacji DKSM – Baza Dawców Komórek Macierzystych Polska z pytaniem, czy zechciałabym podjąć się organizacji Dnia Dawcy Szpiku, akcji tym razem skierowanej do studentów naszego miasta. Zgodziłam się, nie miałam żadnych wątpliwości. Pani Patrycja, jako studentka Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. prof. S. Tarnowskiego w Tarnobrzegu, pierwsze swoje kroki skierowała do władz uczelni. – W sierpniu rozmawiałam na ten temat z obecnym rektorem, dr. Pawłem Maciaszczykiem, czy zgodziłby się, by to nasza uczelnia stała się współorganizatorem akcji – opowiada. Kiedy podjął decyzję na tak, prace nad przygotowaniem ruszyły pełną parą. Dziewczyna, wspomagana i kierowana przez Fundację DKSM oraz Piotra Błaszkiewicza, prezesa rzeszowskiego oddziału SPBS, zaczęła poszukiwania wolontariuszy, sponsorów. W tym celu m.in. na popularnym portalu społecznościowym Facebook założyła specjalny profil, by w ten sposób szybciej i szerzej dotrzeć głównie do młodzieży. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Zyskała bowiem doświadczonego partnera – Stowarzyszenie Sympatyków Piłki Nożnej „Złota Siarka”, które ma na swoim koncie już kilka dużych akcji charytatywnych, a także patriotycznych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marta Woynarowska