„Bitwa pod Wiedniem” dowodzi, że dzisiaj nie tylko w Polsce trudno nakręcić historyczną superprodukcję. Jednak w swoim czasie powstało kilka, i to całkiem udanych.
Kiedy? W czasach PRL-u. Trudno oczywiście porównywać warunki, w jakich kręcono filmowe supergiganty w tamtych czasach, ze współczesnymi. Jednak o sukcesie każdego przedsięwzięcia stanowiły i stanowią dwa czynniki. Scenariusz i budżet. W PRL-u ze scenariuszami nie było najlepiej. Z budżetem, wbrew ekonomicznym ograniczeniom, można było sobie poradzić. Dzisiaj brak zarówno dobrych scenariuszy, jak i budżetu, czego dowodem chociażby porażka „1920. Bitwy Warszawskiej” Jerzego Hoffmana. A przecież reżyser wielokrotnie udowodnił, że potrafi kręcić filmy historyczne z umiejętnie zrealizowanymi scenami batalistycznymi. Gatunek ten w PRL-u zdominowało kilku twórców. Ich filmy do dzisiaj zajmują czołowe miejsce na liście polskich hitów wszech czasów. Po 1989 roku do listy najbardziej kasowych filmów doszło kilka innych, ale nie zmieniły się nazwiska reżyserów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz