Zbigniew Boniek w rozmowie z "Super Expressem" zapowiada, że jeśli wygra wybory na prezesa PZPN, to nie będzie pobierał związkowej pensji. "Dla mnie to misja, nie skok na kasę. Pieniądze to ja zarabiam gdzie indziej" - powiedział Zibi. Z kolei Roman Kosecki, najpoważniejszy rywal Bońka w wyścigu po fotel prezesa, planuje przeniesienie siedziby związku na Stadion Narodowy.
Kampania przed wyborami nabiera coraz większego tempa. Związek wybierze nowego sternika polskiej piłki 26 października. Na pewno nie zostanie nim skompromitowany obecny prezes, Grzegorz Lato, który nie zebrał wymaganych 15 rekomendacji.
Atutami Zibiego są między innymi: duże doświadczenie w świecie menadżerów piłkarskich i prestiż jakim cieszy się wśród przedstawicieli światowej piłki. Nie bez znaczenia jest również wspomniana deklaracja o niepobieraniu pensji prezesa. Grzegorz Lato zasłynął z wynagrodzenia na poziomie 50 tys. zł. miesięcznie, a na samej organizacji Euro 2012 jego premie od UEFA mogły osiągnąć kilka milionów złotych.
Faworytem październikowych wyborów nie jest jednak Boniek, ale Roman Kosecki. 69 krotny reprezentant Polski jest przeciwnikiem budowy nowego gmachu PZPN (który ma kosztować 40 mln zł.) i chce przenieść siedzibę związku do pomieszczeń Stadionu Narodowego. Jednym z jego sztandarowych projektów jest tez wprowadzenie pełnej przejrzystości finansowej PZPN, dzięki czemu związek ma poprawić swój mocno nadszarpnięty w ostatnich latach wizerunek. Kandydatura Koseckiego budzi jednak pewne obawy. Były piłkarz jest posłem Platformy Obywatelskiej i w naturalny sposób rodzą się wątpliwości, czy taka sytuacja nie uzależni polskiej piłki od ekipy rządzącej. Kosecki, zapytany przez dziennikarzy TVN czy w razie wygranych wyborów zrezygnuje z mandatu posła, nie dał jednoznacznej odpowiedzi, podkreślił jednak, że nie widzi problemu, aby łączyć obie te funkcje.
Wśród kandydatów ubiegających się o fotel prezesa, prócz Bońka i Koseckiego są jeszcze Stefan Antkowiak, Zdzisław Kręcina i Edward Potok.
A kto Twoim zdaniem powinien zostać nowym prezesem PZPZ? ZAGŁOSUJ W SONDZIE!
Wojciech Teister/wp.pl/tvn24