Leonie Pio, mój Lwie Pobożny, Tobie felieton ten poświęcam
W niedzielę 23 września było wspomnienie św. o. Pio. I był chrzest Leona Pia, zwanego też z dosłownego tłumaczenia Lwem Pobożnym. Otóż Lew Pobożny ma obecnie prawie pięć miesięcy, jest prawie całkiem łysy i wagowo słuszną kluchą. Ulubioną czynnością Lwa Pobożnego jest ssanie i gruchanie. Należy też dodać, że wyjątkowo jak na niemowlę Lew Pobożny jest człowiekiem bardzo poważnym i spokojnym. Uważni obserwatorzy mówią nawet, że może filozofem zostanie. Względnie dobrym i mądrym biskupem. Lew Pobożny ma trójkę starszego rodzeństwa, które za nim przepada i wcale nie zazdrości. Ma też rodziców, którzy przyjęli go od samego początku, od zrobienia testu. I konsekwentnie cieszyli się dzieckiem przez bardzo trudnych 9 miesięcy. I cieszą się teraz. Taka Lwia niespodzianka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska