Przynajmniej kilka razy słyszałem zarzut, że zbyt często piszemy w „Gościu Niedzielnym” o homoseksualizmie i związkach partnerskich.
Lepiej, żebyśmy się skupili na czymś przyjemniejszym – podpowiadają krytycy. W pewnym sensie mają rację. Nieustanne zajmowanie się dwoma mężczyznami/dwiema kobietami, którzy chcą wspólnie żyć i mieć prawo do adopcji dzieci – mówiąc delikatnie – nie nastraja optymistycznie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Marek Gancarczyk