Z udziałem ponad 350 tys. osób Benedykt XVI odprawił pontyfikalną Mszę św. na terenach City Center Waterfront w Bejrucie. Była ona punktem kulminacyjnym jego trzydniowej podróży apostolskiej do Libanu.
Przed jej zakończeniem papież wręczył osobiście tekst nowej adhortacji apostolskiej patriarchom i biskupom łacińskim i katolickich Kościołów wschodnich, należącym do Zgromadzenia Patriarchów i Biskupów Katolickich Libanu oraz do Zgromadzenia Patriarchów Katolickich Bliskiego Wschodu. Otrzymali je także przewodniczący konferencji biskupich Turcji i Iranu, jak również niektórzy duchowni, siostry zakonne i świeccy.
Wręczając dokument Benedykt XVI podziękował wszystkim ojcom synodalnym i sekretarzowi generalnemu Synodu Biskupów, abp. Nikoli Eteroviciowi za wykonaną pracę przy przygotowaniu adhortacji. Życzył, aby była ona przewodnikiem na niełatwej drodze tamtejszego Kościoła. „Niech w waszych krajach i wspólnotach umacnia się komunia w wierze, nadziei i miłości, aby uwiarygodnić wasze świadectwo składane Najświętszemu Bogu w Trójcy Jedynemu, który stał się bliski każdemu człowiekowi!” – powiedział papież.
Zachęcił tamtejszych wierzących do wierności swym korzeniom. „Niech wspólnota braterska będzie wsparciem w życiu codziennym i znakiem powszechnego braterstwa, jakie przyszedł ustanowić Jezus, pierworodny pośród wielu! Niech w ten sposób w tym regionie, który był świadkiem jej wydarzeń i spisał jej słowa, Ewangelia wciąż rozbrzmiewa, tak jak to było przed dwoma tysiącami lat. Niech będzie ona przeżywana dziś i zawsze!” - życzył Ojciec Święty.
Wcześniej z prośbą o osobiste przekazanie adhortacji patriarchom, przełożonym katolickich Kościołów wschodnich "sui iuris", patriarsze Łacińskiemu a także przedstawicielom episkopatów oraz wiernym świeckim zwrócił się do Ojca Świętego abp N. Eterović. Zaznaczył, że dokument ten przypomina, iż najwymowniejszym świadectwem, jakie mogą złożyć w wymiarze osobistym, rodzinnym i społecznym katolicy Bliskiego Wschodu, jest życie chrześcijańskie w jedności i komunii. Z komunii kościelnej rodzi się z kolei pragnienie większego jeszcze zaangażowania w dialog ekumeniczny z Kościołami i wspólnotami chrześcijańskimi obecnymi na Bliskim Wschodzie, w dialog z wyznawcami judaizmu i innych religii niechrześcijańskich, zwłaszcza islamu.
"Chrześcijanie nie żądają przywilejów, ale pragną być obywatelami cieszącymi się tymi samymi prawami i tymi samymi obowiązkami, jak inni mieszkańcy swych państw. Są oni gotowi wnosić swój wkład, wraz ze wszystkimi ludźmi dobrej woli w budowanie lepszego, bardziej pokojowego i sprawiedliwego świata" - stwierdził abp Eterović. Dodał, że adhortacja "Ecclesia in Medio Oriente" niewątpliwie zdynamizuje dzieło ewangelizacji, prowadzone w tym regionie przez Kościół katolicki. Będzie się on angażował także w nową ewangelizację oraz wspieranie rozwoju ludzkiego, zwłaszcza w dziedzinie edukacji i służby zdrowia - zapewnił sekretarz generalny Synodu Biskupów.
Uroczystą Eucharystię zakończyła modlitwa Anioł Pański. W krótkim przemówieniu przed nią papież wezwał do zapewnienia pokoju na Bliskim Wschodzie. "Apeluję w tej sprawie do wspólnoty międzynarodowej! Apeluję do krajów arabskich, aby jako bracia zaproponowały rozwiązania, które mogą być zrealizowane, szanując przy tym godność każdej osoby ludzkiej, jej prawa i wyznawaną religię!" - wołał papież. Prosił, aby Maryja, Królowa Libanu, wokół której gromadzą się chrześcijanie i muzułmanie, "wstawiała się u swego Syna za was, a zwłaszcza za mieszkańców Syrii i krajów sąsiednich, błagając o dar pokoju".
"Dobrze znacie tragedię konfliktów i przemocy, która powoduje tak wiele cierpienia. Niestety nadal słychać szczęk broni oraz skargę wdów i sierot! Przemoc i nienawiść pochłaniają istnienia, a kobiety i dzieci są ich pierwszymi ofiarami" - powiedział z mocą papież i pytał: "Dlaczego tak wiele okrucieństwa? Dlaczego tak wiele śmierci?"
Benedykt XVI przypomniał, że "kto chce budować pokój, musi zaprzestać widzenia w drugim zła, które trzeba wyeliminować. Niełatwo jest dostrzec w kimś drugim osobę, którą należy szanować i kochać, a jednak trzeba tak ją widzieć, jeśli chcemy budować pokój, jeśli chcemy braterstwa". "Niech Bóg udzieli waszemu krajowi, Syrii i Bliskiemu Wschodowi daru pokoju serca, uciszenia broni i powstrzymania wszelkiej przemocy. Niech ludzie zrozumieją, że wszyscy są braćmi!" - życzył na zakończenie Ojciec Święty.
Po Mszy św. udał się na obiad do nuncjatury apostolskiej w Harissie. Jeszcze dzisiaj po południu zaplanowano spotkanie ekumeniczne w siedzibie katolickiego patriarchatu syryjskiego w podstołecznym Charfet. Wieczorem zaś na międzynarodowym lotnisku im. Rafiqa Haririego odbędzie się ceremonia pożegnania.