Trzeba w końcu zlikwidować istniejące na Synaju „obozy tortur”, w których przetrzymywani są Afrykanie, i położyć kres dokonującemu się tam handlowi ludźmi. Z tym apelem do egipskich władz zwrócili się katoliccy ordynariusze Ziemi Świętej.
Przypominają oni, że obecnie w tragicznych warunkach na Synaju przetrzymywanych jest kilkaset osób, głównie uciekinierów z Erytrei i Sudanu, którzy przez swych oprawców są nie tylko głodzeni, ale i torturowani.
Gdy Afrykanie dotrą na Pustynię Synajską, kryminaliści żądają od nich dodatkowych pieniędzy za przerzucenie przez ostatnią granicę, do Izraela. Gdy nie zapłacą, stają się zakładnikami, a ich wykupem muszą zająć się rodziny. Ci, którym udało się wydostać, mówią o przypadkach zabijania afrykańskich uchodźców po to, by ich narządy sprzedać do przeszczepów.
Ordynariusze Ziemi Świętej wielokrotnie już apelowali w tej sprawie. Za przetrzymywanymi na Synaju Afrykanami ujął się też Benedykt XVI. Obecny apel związany jest z operacją wojsk egipskich, która ma przywrócić stabilność na półwyspie. Biskupi podkreślają, że jest to dobra okazja do rozwiązania raz na zawsze także kwestii związanych z przemytem ludzi.