Społeczeństwo. Zapału do pracy im nie brakuje, nawet latem. Młodzi z sierpeckiej grupy Ultima Thule dbają o lokalną przeszłość i sami wyznaczają sobie kolejne zadania do realizacji. Teraz przyszedł czas na świętych!
Wbrew temu, że powinni odpocząć po roku pracy i nauki, to zakasują rękawy i podejmują nowe inicjatywy. – Wakacje to przede wszystkim dla nas czas na podejmowanie kolejnych wyzwań. Pozostałe miesiące w roku rozrzuceni jesteśmy zarówno wśród swoich zajęć, ale i dosłownie – po kraju, bowiem część z nas to już studenci – jedni z Torunia, drudzy z Warszawy, jeszcze inni z Łodzi – mówi Tomek Kowalski z Sierpca, szef grupy Ultima Thule. Przyznaje, że w czasie roku szkolnego czy akademickiego trudniej jest zebrać ekipę do pracy. Tegoroczne wakacje upłyną młodym pasjonatom historii pod znakiem dwóch projektów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
tekst Agnieszka Kocznur agnieszka.kocznur@gosc.pl