Biorąc do ręki komórkę czy siadając przed komputerem, nie zastanawiamy się, skąd pochodzą surowce wykorzystane do ich wyprodukowania. Często są one naznaczone krwią niewinnych ludzi. Dlatego kolejna wojna w Północnym Kivu dotyczy każdego z nas.
Ten zakątek Czarnego Lądu nazywany jest Perłą Afryki. Bardziej wydaje się jednak do niego pasować Conradowskie określenie „Jądro ciemności”. W 2003 r. zakończył się tam najkrwawszy konflikt od II wojny światowej, który pochłonął ok. 3,5 mln ludzi. Rozejm nie oznacza jednak pokoju, o czym świadczą kolejne 2 mln ofiar „wojny, której nie ma”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Beata Zajączkowska