Jest ich coraz więcej i... rośnie liczba wypadków z ich udziałem. 14 lipca motocykliści razem z bielskimi policjantami mówili, jak poprawić stan bezpieczeństwa na drogach.
Wydłuża się sezon motocyklowy, maszyny motocyklistów są coraz szybsze. W zderzeniu z samochodem ich szanse są jednak nikłe. Ale nie każdy motocyklista to wariat i pirat drogowy. Za przyłbicami kasków kryją się młodzi miłośnicy szybkości, ojcowie rodzin, urzędnicy, biznesmeni, policjanci, lekarze czy księża. Żeby zatrzymać rosnącą liczbę wypadków z udziałem motocyklistów, a także uświadomić (zwłaszcza młodym) kierowcom samochodów, że we wspólnym interesie warto szanować wzajemnie swoje prawa na drodze i że miejsca wystarczy tam dla wszystkich, w kwietniu policjanci z bielskiej drogówki zainicjowali kampanię profilaktyczno-edukacyjną: „2012 – rokiem bezpiecznego motocyklisty”. Jednym z jej elementów była impreza zorganizowana 14 lipca przy hali sportowej pod Dębowcem. Motocyklami i samochodami przyjechały rodziny miłośników motoryzacji i ciekawi obserwatorzy „motoszaleństwa” z całego regionu. Były pokazy jazdy motocrossowej, akrobatyki motocyklowej, technik jazdy, konkursy z cennymi dla motocyklistów nagrodami. Uczestnicy dowiadywali się, co zrobić, by być dobrze widocznym na drodze; odbierali też bezpłatne elementy odblaskowe. Wszyscy mogli się nauczyć udzielania pierwszej pomocy, a chętni – oddać krew.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
im