Nie tylko zgubione klucze odnajdują się dzięki pomocy św. Antoniego. Z tym świętym można odnaleźć o wiele więcej. Wiedzą o tym ojcowie franciszkanie z sanktuarium na Nowym Mieście oraz parafianie.
Ogonek parasoli ustawił się do stoiska przed kościołem Stygmatów św. Franciszka Serafickiego. Kupujący lilie szybko chowali je przed deszczem. Dopiero kilka kroków dalej, już pod kościelnym dachem, kwiaty mogły zaprezentować się w pełnej okazałości. A był ich 13 czerwca, we wspomnienie św. Antoniego z Padwy, pełen kościół. Wszak lilia to kwiat antoniowy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Jureczko-Wilk