Galaktyka Drogi Mlecznej zderzy się z sąsiednią galaktyką Andromedy. To pewne. Kraksa wszech czasów nastąpi za 4 miliardy lat.
Astronomowie od dawna wiedzieli, że niektóre galaktyki powstały w gigantycznej kraksie. Więcej, podejrzewali, że i nasza galaktyka „pędzi na czołówkę”. Nie wiedzieli tylko, kiedy dokładnie katastrofa nastąpi. Teraz już wiedzą. Dzięki obserwacjom orbitalnego teleskopu Hubble’a stało się jasne, że dojdzie do niej za 4 miliardy lat. Z precyzyjnych obliczeń wynika, że galaktyki zbliżają się do siebie z prędkością ok. 400 tys. kilometrów na godzinę. Zderzenie będzie niemal czołowe. W jego wyniku Droga Mleczna i Mgławica Andromedy sformują nową galaktykę eliptyczną. Co z Ziemią? Co z Układem Słonecznym? Nie ma sposobu, żeby sprawdzić, co dokładnie stanie się w naszym najbliższym otoczeniu kosmicznym. Układ Słoneczny najpewniej zostanie przerzucony w inne rejony galaktyki, ale jest bardzo mało prawdopodobne, że z Ziemią albo Słońcem bezpośrednio zderzy się jakiś obiekt. Ogromny wpływ na to, co dzieje się na przenikających się galaktykach, mają nie bezpośrednie zderzenia, ale oddziaływanie grawitacyjne, które działa pomiędzy obiektami obdarzonymi masą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek