Samolot Solar Impulse, którego konstruktorem jest szwajcarski naukowiec i podróżnik Bertrand Piccard, przeleciał z Hiszpanii do Maroka w Afryce. To pierwszy międzykontynentalny lot urządzenia napędzanego tylko energią słoneczną.
Samolot ma bardzo nietypowy wygląd. Bardzo długie skrzydła (o rozpiętości ponad 60 metrów, czyli tylu, ile mają duże samoloty pasażerskie) utrzymują wąską kabinę pilota. Dwa silniki elektryczne napędzające samolot zasilane są z ogniw słonecznych umieszczonych na powierzchni skrzydeł. W nocy samolot korzysta z energii zmagazynowanej w akumulatorach. Solar Impulse wystartował z madryckiego lotniska Barajas we wtorek rano i wylądował w Rabacie w Maroku po 19 godzinach lotu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.