Autostrada? Nie nada

Lepiej mieć u siebie kawał autostrady niż opowiadać o autostradach kawały.

Scenka sprzed kilku dni. Portugalia. Cykady szaleją. Niebo praży dolinę, którą przemierzamy. Pędzimy busem do Fatimy. Świetnie utrzymaną autostradą. – Mamy bardzo dobre drogi – zachwala Fernando Paquim z agencji turystycznej – Zostały przygotowane na EURO w 2004 roku. Wy pewnie też kończycie już autostrady, bo przecież za miesiąc zaczyna się u was…

Słowa Portugalczyka zagłuszył ogromny wybuch śmiechu. Biedny, zbity z tropu Fernando nie wiedział, z czego rechoczą ci wesołkowaci Polacy. Może znów solidnie popili?

 

Zagubiona autostrada
zbyszekpap

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..