Dziecko, które doświadcza emocji przy hodowli zwierzaka, jest bardziej empatyczne, a z czasem potrafi mądrze kontrolować emocje.
To jest felieton wyłącznie dla dorosłych. Wstęp jest po to, żebym potem nie dostawała mejli z pretensjami: „Dziecko mi przeczytało i teraz marudzi, dokucza, jęczy. A ja wiem swoje i zwierzaka do domu nie wpuszczę…”. Zwierzak w domu nieodzowny nie jest. Ale potrzebny i to bardzo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska