On nam poddaje narody i ludy rzuca pod nasze stopy. Ps 47,4
Dzisiaj chrześcijaństwo to chyba najbardziej prześladowana religia świata. Za przyznanie się do imienia Jezus można stracić swoje własne imię, pracę, wolność, a nawet życie. Z konstytucji usuwa się odniesienia do chrześciaństwa, ze ścian krzyże, a z mediów i szkół promowanie chrześcijańskich wartości. Wojujący antyklerykalizm jest trendy. Antychrześcijańska rewolucja moralna przetacza się przez świat, tratując po drodze wszystko, co dobre i normalne. Jak to się ma do słów z dzisiejszego Psalmu? Czy to nie raczej my, chrześcijanie, jesteśmy poddawani narodom? Może o to chodzi. Może trzeba na to spojrzeć okiem Boga, który rządzenie widzi nieco inaczej niż człowiek. Kiedy panowanie i władza Jezusa były największe? Czy nie wtedy właśnie, gdy wywyższony na krzyżu miał pod swoimi stopami wszystkie narody? Więc uważajmy, kiedy Boga o coś prosimy, bo możemy się zdziwić.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Adam Szewczyk