Rząd wprowadza do szkół nowe technologie. Wydawcy ostrzegają, że przy okazji może pogrzebać rynek książki.
Rząd przyjął do realizacji program „Cyfrowa szkoła”. Ma on funkcjonować w czterech obszarach: e-uczeń, e-szkoła, e-nauczyciel i e-podręczniki. W odróżnieniu od innych reformatorskich pomysłów tego rządu (sześciolatki, nowe liceum) ma on jeden wielki plus. Eksperyment nie dotyka całej populacji, jest jedynie pilotażem, który ma być realizowany w około 400 szkołach na poziomie IV klasy szkoły podstawowej. Ale tylko w trzech pierwszych obszarach. W tym czwartym plus zamienia się w wielki znak zapytania. Powstanie darmowego e-podręcznika ma dotyczyć wszystkich uczniów i może mieć nieodwracalne skutki. Nie tylko dla rynku książki.
Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!
Piotr Legutko