Ilekroć rozważamy powyższe zdanie, na myśl przychodzą nam słowa z Apokalipsy Św. Jana: „Kogo kocham, tego karcę i ćwiczę”.
W trudnych doświadczeniach staramy się zawsze dostrzegać ich pozytywny aspekt. Przez cierpienie możemy lepiej poznać samych siebie oraz mechanizmy, które leżą u podstaw naszych emocji i zachowania. Wiemy, że poprzez Boży ogień oczyszczenia mamy szansę stać się Jemu bliżsi, bardziej wsłuchani w Jego wolę, bardziej podobni do naszego Mistrza. Patrząc z perspektywy czasu na różnego rodzaju trudne momenty naszego życia widzimy, że poddanie się w nich Jego woli, zawsze „przynosiło owoc obfity”. Pozwalało doświadczyć szczególnej bliskości Boga. To w ten sposób Bóg mówi nam, że w nas wierzy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Maria i Krzysztof Bieniasowie