„Nie pasował mi, jako lekarzowi, do istniejącej ikonografii obraz okrutnego cierpienia, jakim było ukrzyżowanie. Na wielu krzyżach Jezus jakby nie cierpi, nie widać ran” – wspomina prof. Władysław Sinkiewicz. Kardiolog z kliniki w Bydgoszczy mówi ks. Jaklewiczowi o medycznej stronie męki Pańskiej.
Jest on autorem jedynej w polskiej literaturze medycznej analizy cierpień i przyczyn zgonu Jezusa. Kiedy napisał pierwszy tekst na ten temat, obawiał się nieco reakcji swojego środowiska. Okazało się jednak, że artykuł spotkał się z wielkim zainteresowaniem lekarzy i został dobrze oceniony. Śmierć na krzyżu uchodziła w starożytności za jedną z najbardziej przerażających tortur, głównie dlatego, że była agonią w potwornym bólu rozciągniętą w czasie. Jeśli pomyślimy jeszcze o biczowaniu, korowaniu cierniem, dźwiganiu krzyża maluje się trudny do wyobrażenia obraz cierpień. Taka była cena naszego zbawienia. W przededniu Wielkiego Tygodnia warto sobie o tym przypomnieć, bo może czasem nasze rozważania Męki Pańskiej bywają za bardzo lukrowane, abstrakcyjne, jakby znieczulone.
Poza tym w numerze:
Święto bez zegarków [Jacek Dziedzina]
„Triduum Paschalne jest szczytem całego roku liturgicznego, a Wigilia Paschalna szczytem Triduum” – tłumaczy ks. Emanuel Pietryga, proboszcz Parafii św. Jadwigi w Chorzowie. W jego kościele celebracje w te szczególne dni przebiegają powoli, bez pośpiechu i zerkania na zegarek. Mimo to (a może właśnie dlatego) gromadzą ok. 1300 osób pragnących głęboko przeżyć największe tajemnice wiary. Wielkoczwartkowa liturgia Wieczerzy Pańskiej to również moment Pierwszych Komunii św. w tej parafii, zaś w czasie Wigilii Paschalnej chrzczone są dzieci – przez pełne zanurzenie. Dbałość o znaki, o podkreślenie symboliki celebrowanych wówczas wydarzeń pomaga wejść w świętą rzeczywistość.
Fundusz i Komisja: krótki przewodnik [Andrzej Grajewski]
„Czy Kościół rzeczywiście jest niesłusznie faworyzowany przez państwo, jak sugeruje część mediów? Czy Fundusz Kościelny i Komisja Majątkowa były dla Kościoła specjalnymi przywilejami?” – te pytania stawia Andrzej Grajewski, przedstawiając fakty dotyczące Funduszu Kościelnego i Komisji Majątkowej. Dziennikarz przytacza dane pokazujące, ile hektarów gruntów i ile nieruchomości Kościół utracił w wyniku ustawy z 1950 r. a także opisuje cel powstania i zasady działania Funduszu Kościelnego. Wyjaśnia również kwestię Komisji Majątkowej utworzonej w 1989 r., aby zrekompensować Kościołowi stratę majątku zabranego przez komunistyczne władze z pogwałceniem obowiązującego w PRL prawa. Członkowie Komisji byli wyznaczani na zasadzie parytetu przez stronę rządową i kościelną. Grajewski stwierdza, że w ostatnim czasie działalność Komisji Majątkowej stała się nieomal symbolem wszystkich patologii polskiego życia publicznego. Obok wyjaśnienia kwestii dotyczących Funduszu Kościelnego i Komisji Majątkowej znalazła się również próba bilansu strat Kościoła i uzyskanej rekompensaty.
Prawdziwe masło w kremówce [Barbara Gruszka-Zych]
„Można wszystko przeżywać byle jak, ale ponieważ mam świadomość, że moje życie to chwilka, chcę, żeby ona była piękna” – to motto Adama Gesslera, słynnego restauratora. Prawdopodobnie dlatego jego londyńska restauracja otrzymała pięć gwiazdek odsławnego dziennikarza A. A. Gilla, który w „Sunday Timesie” wybiera najlepszą restaurację roku spośród dziesiątek tysięcy lokali. Ta najwyższa nota jest dowodem kulinarnego uznania, zwłaszcza że A. A. Gill przyznał pięć gwiazdek po raz pierwszy od 17 lat. Barbarze Gruszcze-Zych i czytelnikom „Gościa” Adam Gessler podaje dwa przepisy na potrawy wielkanocne.
Głos neutrin [Tomasz Rożek]
Naukowcom z laboratorium Fermilab w‑USA udało się przesłać informację wiązką neutrin, cząstek – duchów. Dla neutrin materia jest całkowicie przezroczysta: mogą bez przeszkód podróżować wzdłuż i wszerz kosmosu. Nic ich nie zatrzyma. Przez olbrzymie gwiazdy, ciężkie planety, a nawet całe galaktyki przechodzą tak, jak światło przechodzi przez szybę. Jednak skalę osiągnięcia naukowców z Fermilab można ocenić dopiero, gdy ma się świadomość, że właśnie ze względu na ich umiejętność przenikania materii, obserwowanie i łapanie neutrin jest niezwykle trudne. Działający od zeszłego roku na biegunie południowym detektor, IceCube ma objętość miliard metrów sześciennych! Tymczasem w Fermilab grupa badaczy wybudowała urządzenie, które potrafi wysyłać wiązkę neutrin tak jak wysyła się promień lasera.