Na razie śpię spokojnie, ale może być tak, że dopiero po czasie będę miał koszmary – mówi Krystian Molenda, który wyciągał rannych z pociągu.
Ludzie z Chałupek pierwsi udzielali pomocy poszkodowanym w katastrofie kolejowej pod Szczekocinami. Dlatego kilka dni po zderzeniu do szkoły w Goleniowach przyjechał psycholog, by pomóc im pozbierać się po tragedii. Niektórzy za dużo widzieli.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Wójcik