Rozporządzenie MEN budzi niepokój

W ramowym programie nauczania, który w życie ma wejść 1 września br., nie ma lekcji religii. Zajęcia te wpisano w szkolny plan nauczania, finansowany przez samorządy. Te zaś mogą zrezygnować z opłacania pracy katechetów.

Zdaniem posła Andrzeja Romanka takie zapisy mogą doprowadzić do złamania prawa, bo nauczanie religii zagwarantowane jest m.in. w Konkordacie.



Poseł zapowiedział, że jeśli minister edukacji narodowej Krystyna Szumilas nie zmieni zapisów rozporządzenia, to Solidarna Polska skieruje sprawę to Trybunału Konstytucyjnego.



Jak informuje „Nasz Dziennik” wczoraj w sprawie rozporządzenia odbyło się spotkanie bp. Marka Mendyka, przewodniczącego Komisji Wychowania Konferencji Episkopatu Polski z minister edukacji. Krystyna Szumilas obiecała, że odeśle projekt dokumentu do powtórnej konsultacji prawnej.

  Lekcja religii
Roman Koszowski