Sieć Ofiar Wykorzystywanych Seksualnie przez Księży (SNAP) – najstarsza i największa organizacja w USA zajmująca się wspieraniem skrzywdzonych przez duchowieństwo – publikowała fałszywe informacje i zatrudnia nieprofesjonalnych doradców.
Przyznał się do tego szef tej organizacji, David Clohessy podczas zeznania, jakie kazał mu złożyć sąd w związku z oskarżeniami o naruszenie przez jednego adwokatów SNAP zakazu publicznego wypowiadania się nt. pozwu w sprawie rzekomego przypadku molestowania seksualnego.
Organizacja ujawniła w opublikowanej na swej stronie informacji prasowej szczegóły toczącego się postępowanie przeciwko księdzu ze stanu Missouri.
W zeznaniu pozasądowym nakazanym przez sędziego prowadzącego sprawę, Clohessy zapytany, czy jego organizacja kiedykolwiek publikowała informacje prasowe zawierające fałszywe informacje odpowiedział wprost – „oczywiście”, po czym, za namową swych prawników, odmówił odpowiedzi na wiele pytań. Przyznał jednak, że nie ma odpowiedniego wykształcenia, pozwalającego mu formalnie być licencjonowanym doradcą, wspierającym ofiary gwałtu czy molestowania. Dodał, że nie jest pewny, czy inni pracownicy SNAP mają wymagane kwalifikacje w zakresie takiego doradztwa. Nie wiedział, czy stowarzyszenie płaciło w imieniu ofiar za pomoc licencjonowanych doradców. Nie potrafił podać definicji takich kluczowych terminów jak „syndrom traumy zgwałcenia”, „wyparta pamięć” czy opisać procedury zbierania dowodów w przypadku gwałtu.
Od dłuższego czasu organizacja SNAP jest krytykowana za to, że zamiast pomagać profesjonalnie ofiarom nadużyć seksualnych, zajmuje się przede wszystkim atakowaniem Kościoła katolickiego. Clohessy zawzięcie krytykował opublikowaną w 2002 roku przez episkopat amerykański Kartę Ochrony Dzieci i Młodzieży, formułującą normy postępowania diecezji w sprawie zarzutów seksualnego wykorzystywania nieletnich przez duchowieństwo. Domagał się pełnej transparentności w postępowaniu biskupów, jednak, jak podkreślał, jego stowarzyszenie powinno działać w oparciu o inne niż Kościół „standardy przejrzystości”. To właśnie SNAP domagała się postawienia Benedykta XVI przed Trybunałem w Hadze za „tuszowanie zbrodni przeciwko ludzkości”.
W najbliższym czasie sędzia ma zdecydować, czy Clohessy będzie musiał odnieść się do pytań, na które odmówił odpowiedzi podczas przesłuchania.