Mógł wyjść z więzienia komunistycznego bez procesu, z awansem generalskim, Virtuti Militari i krzyżem grunwaldzkim. Propozycję odrzucił. Skazany na śmierć, nie poprosił o łaskę.
Ułaskawiony, odmówił wcześniejszego wyjścia z więzienia. Po uwolnieniu nie zwrócił się o rehabilitację. Płk Franciszek Niepokólczycki z komunistami nie poszedł na żaden kompromis, bo wybrał prostą drogę – „drogę honoru Polaka prawdziwego”. Franciszek Niepokólczycki już w 1919 r. uciekł z bolszewickiego więzienia. Trafił do niego jako 18-letni komendant Polskiej Organizacji Wojskowej w Żytomierzu. Cele polityki rosyjskiej w stosunku do Polski były mu aż za dobrze znane, podobnie jak sam bolszewizm. Od sierpnia 1920 r. służył w Wojsku Polskim i walczył w wojnie polsko-sowieckiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Szarkowa