Umowa ACTA może mieć niekorzystny wpływ na prawa obywatelskie w Polsce - uznała rzecznik praw obywatelskich prof. Irena Lipowicz. Jej zdaniem, ACTA mogłyby spowodować zmianę prawa karnego, cywilnego i administracyjnego w Polsce.
"Po starannej analizie możemy stwierdzić, że ACTA mogą mieć niekorzystny wpływ na poziom ochrony praw i wolności człowieka w Polsce. Liczne niejasności, stopień ogólności, nieprecyzyjność regulacji sprawia, że w kilku obszarach konkretnych praw człowieka będzie jednak musiało dojść do zmiany prawa, gdyby układ ACTA miał funkcjonować jako wiążące prawo międzynarodowe na terytorium Polski" - oświadczyła we wtorek Lipowicz.
Z prośbą do RPO o ocenę sytuacji związanej z ACTA zwrócił się na początku lutego prezydent Bronisław Komorowski.
Zdaniem rzecznik zmiany w polskim prawie spowodowane ACTA mogłyby dotyczyć prawa karnego, cywilnego i administracyjnego.
Lipowicz wyraziła także zadowolenie z ostatnich decyzji rządu w sprawie ACTA. Premier Tusk zapowiedział w piątek, że w Polsce nie będzie ratyfikacji ACTA w obecnym kształcie i przyznał, że w sprawie tej umowy nie miał racji. Poinformował też, że zaproponował przywódcom partii należących do frakcji Europejskiej Partii Ludowej w PE odrzucenie umowy w formie wynegocjowanej przez Komisję Europejską.
Umowa ACTA może spowodować brak równowagi pomiędzy egzekwowaniem prawa własności intelektualnej a interesem społeczeństwa - uznała rzecznik praw obywatelskich. Jej zdaniem umowa może zahamować rozwój społeczeństwa informacyjnego.
Rzecznik podkreśla, że kluczowe obszary, na które ACTA mogą mieć wpływ to: prawo do prywatności i ochrona danych osobowych, prawo do informacji, dostęp do dóbr kultury, wolność słowa, prawo do sądu oraz prawo własności. W ocenie RPO, mechanizmy przyjęte przez ACTA mogą mieć wpływ na ograniczenie praw jednostki w tych obszarach.
"W wielu wypadkach można mieć też poważne wątpliwości, czy wprowadzanie takich ograniczeń w demokratycznym państwie jest konieczne" - podkreśliła rzecznik w swoim stanowisku dotyczącym ACTA. Dodała też, że ACTA może stać się hamulcem wszechstronnego rozwoju inicjatyw gospodarczych w internecie oraz procesu budowania społeczeństwa informacyjnego.
"Jest to tym ważniejsze, że obecnie szeroki dostęp do informacji i wiedzy jest traktowany jako kluczowy warunek funkcjonowania innowacyjnej i konkurencyjnej gospodarki" - uzasadniała Lipowicz.
Odniosła się także do rozwiązań ACTA zabezpieczających prawa jednostki. "Są często nieadekwatne, niewystarczające i niejednokrotnie pozostawione wyłącznie praktyce stosowania prawa, co budzi poważne obawy z punktu widzenia ochrony praw podstawowych i może wskazywać na ich de facto fasadowy charakter" - dodaje rzecznik.
Z prośbą do RPO o ocenę sytuacji związanej z ACTA zwrócił się na początku lutego prezydent Bronisław Komorowski.
22 kraje unijne, w tym Polska, podpisały ACTA 26 stycznia w Tokio. O wstrzymaniu ratyfikacji ACTA zdecydowały rządy Polski, Czech, Łotwy i Słowenii; nie podpisały jej jeszcze Cypr, Estonia, Niemcy, Holandia i Słowacja. By umowa weszła w życie w Unii, musi zostać ratyfikowana przez PE oraz wszystkie kraje członkowskie. Dopiero wtedy ostateczną zgodę wydaje Rada UE (wstępną zgodę wydała jesienią ub.roku). 1 marca w PE ma się odbyć tzw. wysłuchanie dotyczące ACTA.
22 kraje unijne, w tym Polska, podpisały ACTA 26 stycznia w Tokio. O wstrzymaniu ratyfikacji ACTA zdecydowały rządy Polski, Czech, Łotwy i Słowenii; nie podpisały jej jeszcze Cypr, Estonia, Niemcy, Holandia i Słowacja. By umowa weszła w życie w Unii, musi zostać ratyfikowana przez PE oraz wszystkie kraje członkowskie. Dopiero wtedy ostateczną zgodę wydaje Rada UE (wstępną zgodę wydała jesienią ub.r.). 1 marca w PE ma się odbyć tzw. wysłuchanie dotyczące ACTA.