Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro powiedział, że PiS, nie zgadzając się na kompromisowego kandydata na wiceszefa PE i grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) prof. Mieczysława Piotrowskiego, szkodzi interesowi Polski w UE, kieruje się emocjami.
Ziobro w ten sposób odniósł się do wskazania przez PiS prof. Ryszarda Legutki jako kandydata zarówno na wiceszefa Parlamentu Europejskiego oraz na wiceprzewodniczącego frakcji EKR, do której należą także europosłowie Solidarnej Polski i PJN.
Prezes PiS mówił niedawno, że Legutko jest poważniejszym kandydatem niż proponowany przez Ziobrę europoseł PiS prof. Mirosław Piotrowski.
We wtorek wieczorem eurodeputowani EKR wybiorą nowe prezydium i kierownictwo frakcji w PE.
Według Ziobry, kandydat polskiej delegacji w EKR powinien być akceptowany przez wszystkich jej członków. "Ze smutkiem przyjmujemy odrzucenie przez PiS naszej oferty i wskazanie zarówno na wiceszefa PE i EKR szefa delegacji PiS prof. Ryszarda Legutki. W żaden sposób nie jest to kandydatura kompromisowa. Apelowaliśmy wielokrotnie do PiS o kompromis, ale spotkaliśmy się z jego odrzuceniem i twardym wetem wobec ich własnego polityka. To pokazuje, że PiS nie jest zdolne do kompromisu na rzecz interesu Polski" - powiedział PAP Ziobro.
Jak podkreślił, delegacja Solidarnej Polski jeszcze we wtorek próbowała nakłonić eurodeputowanych PiS do zmiany stanowiska w sprawie polskiego kandydata na wiceszefa EKR. "Cały czas wyciągamy rękę, ale PiS po prostu nie chce kompromisu. Widać wyraźnie, że PiS kieruje się emocjami, które biorą górę nad możliwością wypracowania porozumienia z korzyścią dla międzynarodowej pozycji Polski" - podkreślił lider Solidarnej Polski.
Według Ziobry, skoro delegacja Solidarnej Polski jest w stanie wskazać kandydata z delegacji PiS, którego mogłaby poprzeć, to można również oczekiwać, że delegacja PiS byłaby w stanie wskazać spośród posłów Solidarnej Polski osobę, której poparcie ze strony PiS wchodziłoby w grę. "Niezdolni do kompromisu tracą wszystko. Solidarna Polska zrezygnowała z wystawiania Jacka Kurskiego, a PiS stawia twarde weto i to wobec własnego europosła, co uniemożliwia jakikolwiek kompromis" - powiedział.
Zaznaczył, że konieczne jest wypracowanie porozumienia polskich europosłów co do kandydata kompromisowego na wiceszefa EKR i PE, gdyż po usunięciu trzech europosłów delegacja PiS stała się mniej liczna niż delegacja czeska.
Dodał, że jeżeli PiS nie będzie chciało dojść do kompromisu z Solidarną Polską, to delegacji czeskiej przysługiwać będzie prawo nominowania kandydata EKR na wiceprzewodniczącego Parlamentu, co już zapowiedział przewodniczący EKR Czech Jan Zahradil.
W styczniu 2012 r. mija połowa kadencji wybranego w 2009 roku europarlamentu, z czym wiąże się wiele zmian na ważnych stanowiskach, w tym szefów komisji parlamentarnych, w prezydium, w kierownictwach samych frakcji. Najważniejsza zmiana: zgodnie z umową dwóch największych frakcji, chadeckiej i socjaldemokratycznej, Jerzego Buzka zastąpi na czele PE niemiecki socjaldemokrata Martin Schulz.
W połowie kadencji PE zmiany nastąpią też w innych grupach. Marek Siwiec (SLD) ma zostać jednym z 14 wiceprzewodniczących PE z ramienia frakcji socjaldemokratycznej, a Lidia Geringer de Oedenberg z tej samej frakcji przestanie być kwestorem.