Białoruski opozycjonista zatrzymany na Okęciu

Straż Graniczna zatrzymała na lotnisku Okęcie białoruskiego opozycjonistę Alesia Michalewicza - poinformował w poniedziałek PAP szef Domu Białoruskiego w Warszawie Aleś Zarembiuk.

Rzeczniczka komendanta głównego Straży Granicznej Justyna Szmidt-Grzech potwierdziła w rozmowie z PAP, że mężczyzna został zatrzymany w Warszawie na lotnisku im. Chopina. Jak dodała, zamierzał on lecieć do Londynu. Pytana, na jakiej podstawie został zatrzymany, odparła jedynie: "celem dalszych wyjaśnień".

Według Zarembiuka polska prokuratura wydała nakaz zatrzymania na prośbę prokuratury białoruskiej.

"Do Domu Białoruskiego w Warszawie zadzwonił Aleś Michalewicz. Powiedział mi, że jest zatrzymany na lotnisku Okęcie. Chciał polecieć do Londynu. Powiedział, że polska prokuratura zareagowała na zapytanie białoruskiej prokuratury" - powiedział PAP Zarembiuk.

"Dzwoniłem przed chwilą do niego. Stwierdził, że na razie go zatrzymują, ale być może aresztują do czasu decyzji sądu" - dodał Zarembiuk.

Aleś Michalewicz był kandydatem w wyborach prezydenckich na Białorusi. Po wyborach przebywał w więzieniu białoruskim.

Jako pierwszy o zatrzymaniu napisał portal Kresy24.pl.

« 1 »