W duchu chrześcijańskiej nadziei biskupi należący do Regionalnej Konferencji Episkopatu Afryki Północnej (CERNA) patrzą na wydarzenia „arabskiej wiosny”. Dali temu wyraz w komunikacie końcowym ze swej dorocznej sesji plenarnej. Czterodniowe (13-16 listopada) obrady biskupów Tunezji, Algierii, Libii i Maroka zakończyły się wczoraj w Tunisie.
Uczestnicy spotkania północnoafrykańskiego episkopatu omówili sytuację poszczególnych krajów i Kościołów lokalnych będących nieliczną mniejszością w społeczeństwach o przewadze muzułmańskiej. „Wikariusze apostolscy z Libii – czytamy w komunikacie – złożyli świadectwo o wydarzeniach libijskiej rewolucji, ich konsekwencjach dla wspólnoty chrześcijańskiej, a przede wszystkim radości przeżywanej przez ludność, która czuje się nareszcie wolna, i pilnej potrzebie narodowego pojednania. W Tunezji przebieg wyborów do parlamentu ukazał, że mieszkańcy regionu są spragnieni obywatelskiej odpowiedzialności. Wszędzie w krajach Maghrebu biskupi zauważają większą wolność słowa, wolę wymiany zdań na wszystkie tematy społeczno-polityczne z coraz większym poszanowaniem dla opinii odmiennych”. Uczestnicy spotkania stwierdzili, że członkowie Kościoła na ogół nie brali bezpośredniego udziału w przemianach, ale widzą w nich promocję wartości, które w pełni podzielają. Uczestniczą w radościach i nadziejach swych narodów.
Obradami w stolicy Tunezji kierował przewodniczący Regionalnej Konferencji Episkopatu Afryki Północnej, abp Vincent Landel ze stolicy Maroka, Rabatu. Wybrano nowe władze tej konferencji. Na jej czele od 1 marca przyszłego roku stanie gospodarz tegorocznej sesji, arcybiskup Tunisu Maroun Lahham. Gościem spotkania był bp Domenico Mogavero z sycylijskiej diecezji Mazara del Vallo, położonej bardzo blisko Afryki. Obejmuje też ona wyspę Pantalleria u samych wybrzeży Tunezji. Właśnie stolicę tej włoskiej diecezji północnoafrykański episkopat wybrał na miejsce swego przyszłorocznego zebrania plenarnego (17-22 listopada 2012 r.).