Spór o nowy ląd

Izraelczycy i Palestyńczycy spierają się o nowy kawałek ziemi.

Na niektórych odcinkach najbardziej słony akwen ziemi oddał prawie pół kilometra gruntów, które mogą przynieść wielkie zyski z turystyki. Morze Martwe leży na obszarze Jordanii i Izraela, z czego część na Zachodnim Brzegu, czyli tam, gdzie władze Autonomii Palestyńskiej chciałyby ustanowić niepodległe państwo.

Nazywane morzem rekordowo słone jezioro jest zarazem najniżej położonym punktem ziemi(poniżej 400 m. ppm), a lustro jego wody nadal stale się obniża. W ślad za tym oddalają się od brzegu parkingi, hotele, sklepy, czy restauracje, które wcześniej znajdowały się tuż nad wodą.Właściciele i wspierające ich władze lokalne dążą do przesunięcia tych biznesów bliżej wody, ale problem w tym, że ziemia oddana przez Morze Martwe nie może trafić na rynek, bo nie ma zgody co do tego, do kogo ona należy.

Już dwa i pół roku temu władze gminy Megilot przygotowały nowy plan zagospodarowania przestrzennego, który przewidywał przemieszczenie infrastruktury turystycznej. Jego realizacja utknęła jednak w martwym punkcie, ponieważ nie wyraża na nie zgody Cywilna Administracja Izraelskich Sił Zbrojnych, pod której jurysdykcją znajdują terytoria określane przez Palestyńczyków jako okupowane. Wojsko nie podejmuje decyzji w obawie przed konsekwencjami dyplomatycznymi.

Władze lokalne mówią, że ziemia powinna zostać automatycznie uznana za należącą do państwa - tak jak stało się wcześniej, gdy zmieniała się linia brzegowa Morza Śródziemnego. Ale władze centralne wolą dmuchać na zimne. Zwróciły się do sąsiedniej Jordanii z wnioskiem o wyjaśnienie praw własności do ziemi, która jeszcze niedawno stanowiła dno morza. Do wojny arabsko-izraelskiej z 1967 roku Zachodni Brzeg należał właśnie do Jordanii.

Wójt gminy Megilot (hebr. zwoje - od słynnych Zwojów znad Morza Martwego, w tym tekstów biblijnych, które znaleziono na obszarze tej gminy) Mordechaj Dahaman uznał, że rządowi prawnicy stracili poczucie rzeczywistości i kierują się urojeniami, a w efekcie - szkodzą interesom państwa, zamiast im służyć. Tymczasem ministerstwo turystyki próbuje rozwiązać problem i planuje... budowę linii tramwajowej, która miałaby podwozić turystów na brzeg.

W ostatnich miesiącach władze Izraela prowadziły bardzo intensywną kampanię, by wypromować Morze Martwe w światowym plebiscycie na Siedem Nowych Cudów natury. Jednak w finałowej rozgrywce Morze Martwe odpadło - podobnie jak Mazury - okazało się po ogłoszeniu wyników w piątkowy wieczór.

Morze Martwe jest najniżej położonym miejscem na ziemi - znajduje się poniżej 400 metrów pod poziomem oceanów. Jest słonym jeziorem bezodpływowym, położonym w tektonicznym Rowie Jordanu, na pograniczu Izraela, Autonomii Palestyńskiej i Jordanii.

« 1 »

PAP/ajm