Zastępca redaktora naczelnego
W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.
Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny
Wypowiedź znanego biskupa padła w mediach ogólnopolskich głównego nurtu - skierowana była do wszystkich - wierzących i niewierzących. Nic dziwnego, że szokujące słowa bpa Pieronka odbiły się szerokim echem. A skoro wy tutaj w medium katolickim tak mało czasu poświęcacie poszczególnym słowom i programowi abp Rysia, to może powinniście się uderzyć we własne piersi, a nie narzekać, że inni o tym mało mówią. Mnie jakoś niespecjalnie poruszyły słowa abp Rysia, nie dowiedziałam się niczego nowego, nie rozumiem tych tekstów, że kościół to nie układy i nie doraźna ciasna sprawiedliwość - jakoś nikt do tego się nie odnosi - co też abp miał na myśli właściwie i dlaczego użył takich słów. Chyba po coś, prawda? No to słucham, może redaktor Dziedzina wyjaśni mi o jakie układy chodziło i dlaczego ziemska sprawiedliwość jest ciasna i doraźna. To może mamy z niej zrezygnować tak całkiem, bo zawsze będzie dla kogoś za ciasna? A jeśli nie, to po co o tym mowa?
Bp Ryś jest lansowany w mediach na wszelkie sposoby, wbrew temu, co pisze gość2. Żadnemu innemu tyle czasu się nie poświęca. Po ilości notek w samym GN, można odnieść wrażenie, że w Polsce jest zasadniczo jeden biskup, albo nawet hiper-biskup, i nazywa się Ryś. Mnie przemówienie na ingresie bpa Rysia, zaniepokoiło: https://www.youtube.com/watch?v=qif3ugm9Vm0 .
Na ingresie biskup przedstawia swój program. Zaraz na początku zaczął witać gości, a byli to przede wszystkim protestanci i sekciarze: ewangelicy, zielonoświątkowcy, nawet przedstawiciel mariawitów został pozdrowiony.
Powstanie sekty mariawitów to wyjątkowo nieprzyjemna historia datująca się od rozbiorów Polski. Sekta powstała pod wpływem fałszywych objawień "mateńki" Kozłowskiej, w tamtym czasie zakonnicy. Kozłowska miała magnetyczny wpływ na księży i robiła z siebie mistyczkę, do tego weszła w relację przynajmniej częściowo natury seksualnej z jednym z księży. Kiedy Watykan potępił tamte rzekome objawienia, sekta odłączyła się od Kościoła. W sprawę była zresztą zamieszana carska Ochrana, która próbowała w ten sposób osłabić Kościół w Polsce. Dzisiaj ta sekta wyświęca kobiety na "kapłanów" i małpuje mszę świętą. Jest to wciąż ropiejąca rana na ciele Kościoła w Polsce.
Potem bp. Ryś mówił dłużej o "eucharystii", że to uczta itp. Jednak niestety mówił tak, że nie powiedział najważniejszego, że "eucharystia" jest Najświętszą Ofiarą, że jest bezkrwawym uobecnieniem Ofiary krzyżowej Chrystusa. Wszystko to dostosowane do uszu protestantów, którzy akceptują ucztę, ale nie Ofiarę.
A więc czego możemy oczekiwać po tym ingresie? Ano, idąc za kazaniem, możemy oczekiwać, że bp. Ryś zredukuje prawdy wiary do postaci akceptowalnej dla protestantów, do tzw kerygmatu, a pominie prawdy katolickie. Możemy oczekiwać, że będzie się zajmował protestantami i sektami, a pominie katolików. To by wynikało z jego kazania.
Nasza (bo nie tylko ja uważam to za hańbę i powód do wstydu raczej) krytyka tych słów nie jest niszcząca, ani nie przynosi nam "satysfakcji" ani nie jest żadnym założeniem klapek na oczy i widzenia tylko ZŁA w Kościele i wokół siebie. Tamten wpis dotyczył tylko i wyłącznie wątpliwych i gorszących wypowiedzi bpa, które nie licują z funkcją i szkodzą kościołowi. Ryba psuje się od głowy... także ten... lekutki apel o powściągliwość w medialnych enuncjacjach pasterzy...
Wszystkie inne słowa bp Pieronka, szczególnie te o partyjnym Kościele, są prawdziwe i potrzebne.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.