Dziennikarz działu „Kościół”
Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.
Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza
To, co napiszę nie spodoba się Redakcji a zwłaszcza czytelnikom "Gościa".
W artykule mowa jest co prawda głównie o rozwoju duchowym, jednak obecnie najwiekszą przeszkodą w rozwoju gospodarczym Polski, więc także i duchowym, są ugrupowania typu PiS, związek zawodowy "Solidarność" w wydaniu dzisiejszym oraz śląskie górnictwo.
To są wszystko balasty pokomunistyczne, które niemal każdy rząd dopieszczał i dopieszcza, kosztem reszty obywateli. Dzieje się tak, ponieważ ogołoceni najlepsi nie mogą inwestować i zatrudniać, zaś obdarowani i tak nie ruszają z miejsca: osołona socjalna dużo bardziej rozbestwia niż pomaga.
Niestety, kręgi popierające wolność w każdej sferze, czyli także w gospodarce, są u nas niezbyt popularne jako niby antypolskie, aroganckie i nieludzkie.
A jest to istotne, gdyż bez rozwoju gospodarczego rozwój duchowy będzie praktycznie niemożliwy. I jest o co walczyć: już dziś wiele miejsc np. w Stanach Zjednoczonych jest poniżej poziomu polskiego.
Michał Obrębski
Prosze sie lepiej przygotowac przed nastepnym tego typu "wykladem"... ;-)
1. O braku popularności wolnegio rynku napisałem, bo nawet najlepsze pod tym względem istotne ugrupowanie, Platforma Obywatelska, to pokrętna kryptolewica, myśląca nie o kraju, ale o samej sobie.
2. Nie będzie łatwo o rozwój duchowy bez rozwoju gospodarczego, bo z głodnym ruzmawiać się nie da. A jeżeli już, to o chlebie.
3. Najnowsza historia Polski jest przykładem rozwoju gospodarczego Polski (i stąd wzrost jej notowań) i lekkiego spadku rozwoju duchowego. Oby ten ostatn trend udało się odwrócić.
Pozdrawiam,
Michał Obrębski
Przecież to PO wzmocniło postkomunę, jak żadna inna partia. Parzcież to PO łamie wszystkie prawa ludzkie (prawo naturalne) i boskie.
To, co nazywa Pan wolnością, to nie jest wolność, ale swawola w libertyńskim, albo jak kto woli libertariańskim wydaniu. Ta "wolność" sprowadza na narody gniew boży i niszczy ich podstawy materialne (de-industrializacja, zniszczenie sektora bankowego), biologiczne (rodzina, płciowość) i moralne (sianie zgorszenia, gender, promocja homozwiązków).
Od początku do końca - nieprawda.
1. Kiedy wypowiadałem się za PO? Może daaawno temu, kiedy ta partia rokowała na sprzyjanie całości kraju. Aha! To bynajmniej nie Radio Maryja Polskę stanowi; jest to katolicka rozgłośnia postkomunistyczna.
2. Nie wolność gospodarcza budzi gniew boży. Chrześcijaństwo nakazuje wysiłek i pracę, przynoszenie owocu. Gniew boży budzi lenistwo i kradzież, tylko dlatego, że drugi ma więcej. To tym ostatnim sprzyja np. PSL czy PiS (PO zresztą też).
3. Z gender nie da się walczyć postkomunistyczną biedą, gdyż zabraknie środków na kampanię informacyjną. Z gender należy walczyć rzetelną informacją i lobbyingiem. I dopiero w drugiej kolejności modliitwą.
Pozdrawiam,
Michał Obrębski
To libertynizm/libertarianizm jest zaprzeczeniem chrześcijańskiej wolności, ale i innych cnót, jak odpowiedzialności, solidarności, szacunek dla życia, realizm. To ci ludzie głoszą:
- "wolność", bez odpowiedzialności, czyli swawolę
- ideologię oderwaną od życia, zamiast pokornego realizmu
- róbta co chceta, zamist brania odpowiedzialności za siebie i innych - przede wszystkim za rodzinę
- prawa własnego pępka i prawa silniejszego zamiast prawa naturalnego
- hedonizm, czyli użycie, zamiast służby
. . .
Tak, na pewno coś w tym jest i trzeba to spróbować zrozumieć. To wszystko się dzieje od dłuższego czasu. Sprawa wybrania Polski ma poniekąd swój pierwowzór w wybraniu Izraela, wiemy to poniekąd już ze szkoły. Charakterystyczne są słowa, które Jezus kieruje do siostry Faustyny:
Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje. (Dz 1732).
Mamy tu deklarację szczególnej miłości,
obietnicę wywyższenia, ale warunkową(!),
i zapowiedź realizacji planów bożych dzięki Polsce.
Te słowa obietnicy są w pewien sposób odwołaniem do ST:
Czy usiłował Bóg przyjść i wybrać sobie jeden naród spośród innych narodów ... Ponieważ umiłował twych przodków, wybrał po nich ich potomstwo ...
Poznaj dzisiaj i rozważ w swym sercu, że Pan jest Bogiem, a na niebie wysoko i na ziemi nisko nie ma innego. Strzeż Jego praw i nakazów, które ja dziś polecam tobie pełnić; by dobrze ci się wiodło i twym synom po tobie; byś przedłużył swe dni na ziemi, którą na zawsze daje ci Pan, Bóg twój. (KPP 34 - 40).
O analogii polskiego wybrania i wybrania Izraela mówił na Kongresie Rodziny (nomen omen) ks. prof. Chrostowski:
https://www.youtube.com/watch?v=92V3_S_r9sg
Tu, dla odmiany, od początku do końca racja, z uwypukleniem jednak warunkowości wybrania.
Do tego nawiązując, atutem Polski jest etos pracy, inteliencja jej mieszkańców i mentalność dużo bardziej niezależna niż w wielu krajach.
Innymi słowy, Polacy umysłowo bardziej przypominają Niemców niż Greków i należy tej orientacji strzec.
Srzec pracowistości jednak będą nie lewicowcy z PiS, PSL, SLD czy PO, ale ludzie nie godzący się na socjalizm: system, w którym najlepsi muszą holować najgorszych, czy jest to słuszne czy nie.
Zaś jeśli o moją skromną osobę chodzi, od dawna nie jestem zwolennikiem Platformy i nigdy nie popierałem Palikota.
Problem jednak w tym, że Palikot jest dla Polski, przynajmniej na krótką metę, znacznie mniej szkodliwy (gospodarczo) niż Kaczyński.
Pozdrawiam.
Michał Obrębski
O założycielu IHOP z Kansas:
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8766.msg196288.html#msg196288
Maria Vadia? - czy takie postepowanie podoba się Panu Bogu? Przeciez ta kobieta ma czwórkę dzieci, rozwiodła się z mężem, "któremu nie odpowiadała zmiana, jaka zaszła w Marii, a ona nadal tryska radością i głosi Ewangelię." Albo sama o sobie powiedziała: "Zaczęła studiować Pismo Święte i odkryła, że otrzymała charyzmat uzdrawiania przez nakładanie rąk." A czym jest to nakładanie rąk i dla kogo zarezerwowane to możemy sobie doczytać
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130611/MAGAZYN01/130619950
Św. Jan Chryzostom: "Deptać po was będą jedynie wówczas gdy zwietrzejecie."
Zwietrzenie widac bardzo dobrze!
Tereso ja tu widzę działanie Pana Boga i to, jak się posługuje prostymi ludźmi. To nie żadna bajka.
Zwietrzenie?
Raczej wietrzenie :) Powiew Ducha Świętego.
Dobrze czytać takie rzeczy...
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.