Nowy numer 17/2024 Archiwum

Przez cmentarze: marsz!

Cała naprzód! To my, chrześcijanie, powinniśmy nadawać ton, zaskakiwać kreatywnością, to nasze działania powinno się komentować. Dlaczego? Bo od dwóch tysięcy lat ze świętą bezczelnością wołamy: na Chrystusie śmierć połamała sobie zęby.

Zerknąłem do osobistych notatek Jana Pawła II. Jedna z pierwszych myśli, które zapisał w swym kajecie brzmiała: „5 marca 1979: Chrystus żyje w nas. Bardziej od formuł dogmatycznych ważne jest doświadczenie; obcowanie z Tym, który w nas żyje w sposób najbardziej rzeczywisty”. Zachwyciłem się tą intuicją. Jego następca Benedykt XVI podkreślił: „»Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie« – opierając się na takich tekstach, pierwsi chrześcijanie nazywali siebie po prostu »żyjącymi« (hoizontes). Znaleźli to, czego wszyscy szukają: samo życie, życie pełne i dlatego niezniszczalne”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy