Z chrześcijańskiej perspektywy Izrael został narodem wybranym po to, aby przygotować drogę Mesjaszowi – Jezusowi Chrystusowi, który przyniósł zbawienie całemu światu.
Zacznę nieco żartobliwie. Jak to jest, że w kimś się zakochujemy? Można oczywiście wskazać jakieś powody – uroda, inteligencja, poczucie humoru itd. Ale przecież miłość, zwłaszcza w swej warstwie emocjonalnej, ma w sobie coś irracjonalnego. Nie umiemy precyzyjnie uzasadnić, dlaczego ktoś zawładnął naszym sercem. To jest impuls i dar. Nie chcę oczywiście powiedzieć, że Pan Bóg zakochał się w Izraelu tak, jak nastolatek zakochuje się w dziewczynie. Ale jeśli sięgniemy do niektórych prorockich tekstów Starego Testamentu (Ezechiela, Izajasza, Ozeasza), to znajdziemy tam częste porównywanie miłości Boga do Izraela do miłości oblubieńczej – mężczyzny do kobiety. Czyli coś jest jednak na rzeczy.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.