Myśl wyrachowana: Wszystkim służy Vaticanum II. Jednym jako przewodnik, innym jako kozioł ofiarny.
Sporo osób zareagowało w sieci na tekst z GN o 60. rocznicy Soboru Watykańskiego II. Otwierało go zdanie: „60 lat temu Kościół podjął ogromne dzieło, które przerosło przewidywania jego uczestników”. Liczni komentatorzy ironizowali, że owocem tego jest brak powołań, puste kościoły i klasztory, nadużycia i profanacje, skłócenie duchowieństwa, dezorientacja wiernych, wzrost liczby rozwodów… O grzechu pierworodnym nie wspomnieli.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.