Warszawa. W 6. rocznicę katastrofy smoleńskiej prezydent Andrzej Duda wezwał Polaków, aby wybaczyli sobie wzajemnie wszystkie krzywdy, jakich doznali w związku z tą tragedią.
W innym tonie wypowiadał się prezes PiS Jarosław Kaczyński, który wzywał do ukarania winnych. Nie da się ukryć, że A. Duda wypowiadał się z perspektywy prezydenta wszystkich Polaków, prezes Kaczyński jako partyjny lider.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.