Nowy numer 17/2024 Archiwum

Rzut kamieniem

Był murowanym faworytem biegu na 400 metrów podczas XXV Igrzysk Olimpijskich. Coś poszło nie tak.

Scena z olimpiady w Barcelonie. Derek Redmond był murowanym faworytem biegu na 400 metrów XXV Letnich Igrzysk Olimpijskich. Coś poszło nie tak. Koniecznie zobaczcie ten króciutki filmik (nie zwracajcie, proszę, uwagi na napisy uderzające w zbyt  sentymentalny ton i nieco łopatologiczne tłumaczenie).

Derek Redmond Barcelona 1992 - nie poddawaj się!
netusja

Widziałem, jak wielkie wrażenie robi na ludziach ten obraz. W sposób niezwykle prosty, bo bólu „człowieczy” pokazuje ważną prawdę wiary: nasz Bóg walczył za nas. Największą, zwycięską bitwę stoczył przed dwoma tysiącami lat.

„Pan mnie wybawi” – zawołał Dawid, syn Jessego gdy trafił przed oblicze przerażonego Saula. „To Jego wojna, nie moja”. Gdy Goliat rzucił szydercze: „Zbliż się tylko do mnie, a ciało twoje oddam ptakom powietrznym i dzikim zwierzętom” młodziutki pasterz odpowiedział: „Ty idziesz na mnie z mieczem, dzidą i zakrzywionym nożem, ja zaś idę na ciebie w imię Pana Zastępów, Boga wojsk izraelskich, którym urągałeś. (…) Potem sięgnął Dawid do torby pasterskiej i wyjąwszy z niej kamień, wypuścił go z procy, trafiając Filistyna w czoło, tak że kamień utkwił w czole i Filistyn upadł twarzą na ziemię” (1 Sm 17, 49).

Odległość rzutu kamieniem. Skąd ja znam te określenie? Czy nie tę perspektywę miał na myśli św. Łukasz pisząc o Jezusie, który tuż przed męką pocił się krwią? W ogrodzie Gat Szemanim (hebr: „tłocznia oliwek”) oddalił się na odległość „około rzutu kamieniem” (Łk 22, 41), a Jego krew wsiąkała w spieczoną słońcem ziemię.

Rozpoczęła się walka na śmierć i życie. Święty Jan tak układa swą narrację, że Chrystus umiera w chwili, gdy w świątyni zabijane są baranki paschalne. „Baranek, który gładzi grzechy” świata ginie w chwili, gdy w świątyni wiesza się na hakach za tylne nogi baranki, zdejmuje z nich skórę i wyjmuje wnętrzności, by części przeznaczone na spalenie złożyć na ołtarzu. 
Jezus dostał to, na co ja zasłużyłem, abym mógł dostać to, na co On zasłużył. Jego ofiara jest absolutna, pełna, doskonała. „Skreślił zapis dłużny”. Zapłacił krwią.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza