Nowy numer 17/2024 Archiwum

Róbmy swoje

Gdy opowiadam o rzeczywistościach, których nie przetrawiłem (czytaj: nie zostałem przez nie przeczołgany), narażam się na bolesny sprawdzian.

Słuchałem kiedyś świetnych rekolekcji znanego, rozchwytywanego kaznodziei. Ostre jak miecz Słowo plus rubaszne wstawki. Po tygodniu ze zdumieniem zauważyłem, że kapłan ten zacytował niemal w całości książkę biskupa Grzegorza Rysia. Można? Można. Sam nieustannie żongluję cytatami.

Słuchający mnie nie mają pojęcia, ile w mojej gadaninie jest Ziółka, ile Pelanowskiego, a ile trapisty Michała Zioło. Po latach i setkach spotkań widzę jednak wyraźnie, że gdy opowiadam o rzeczywistościach, które nie były moim doświadczeniem, których nie przetrawiłem (czytaj: nie zostałem przez nie przeczołgany), narażam się na bolesny sprawdzian. Tak to u mnie działa. Bóg (jest Prawdą!) weryfikuje to, o czym opowiadam.

Jestem mocny w gębie, wiem o tym. Gdy jednak późnej doświadczam rzeczy, o których opowiadałem, kwiczę, szarpię się i naprawdę nie wychodzę z tych prób zwycięsko.

„Dam ci Honziku jedną radę – odpowiedział dziadek -  lepiej się posrać po swojemu niż wedle cudzych wskazówek” . To mój ulubiony cytat z czeskiego filmu „Młode wino”.

„To wam oznajmiamy, co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce..." – rozpoczyna swój list Jan. A Łukasz w Dziejach Apostolskich przypomina: „Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli” (4,20)

Co to znaczy? Opowiadajmy o swoim doświadczeniu. O Jezusie, który przyszedł do nas. Nawet jeśli nie widzieliśmy wskrzeszeń czy spektakularnych rozmnożeń chleba.

Nie przyjdzie do mnie tak, jak zapukał w Płocku do Faustyny, czy w San Giovanni Rotondo do o. Pio. Przyjdzie inaczej. Rabini pisali, że Najwyższy przedstawiał się jako „Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, bo do każdego z nich przychodził inaczej”. Nie stosował internetowego skrótu Ctrl+C, Ctrl+V. Dekalog rozpoczyna przecież od słów: „Jam jest Pan Bóg twój”. Twój!

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza