Nowy numer 18/2024 Archiwum

Putin sięga po stary straszak. Aż tak źle?

Premier Rosji Władimir Putin oświadczył w czwartek, że w razie naruszeń prawa władze powinny domagać się jego przestrzegania wszelkimi legalnymi środkami. Mówił o tym w pierwszej publicznej wypowiedzi dotyczącej powyborczych protestów opozycji.

Putin zarzucił sekretarz stanu USA Hillary Clinton, że krytykując przebieg głosowania w Rosji "dała sygnał" niektórym działaczem opozycji, którzy "usłyszeli ten sygnał i zaczęli działać". Jego zdaniem, użyto setek milionów dolarów z funduszy zagranicznych po to, by wpłynąć na przebieg głosowania.

Opozycja w Rosji wzywa do protestów, oskarżając władze o sfałszowanie niedzielnych wyborów do Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu).

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama