24 Sierpnia 2014
Agata Combik
Wędrowanie o świcie wśród pól i lasów z godzinkami na ustach i różańcem w ręku, przyjaźń wypróbowana w trudach drogi, wspomnienie Bożej opatrzności strzegącej kruchego namiotu miotanego wichurą, Mszy św. wśród jagodowych krzaczków i życzliwej dłoni z darowanym kubkiem kompotu w upalny dzień...
Gość Wrocławski 34/2014 DODANE 21.08.2014
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.