Tysiące harcerek i harcerzy z Europy i Ameryki Północnej od 1 do 10 sierpnia przebywało na obozie we Francji. Dolny Śląsk reprezentowała 130-osobowa grupa młodzieży ze Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”.
Do Normandii pojechały nasze dzieci – córka i syn. Przez cały czas trwania Eurojamu nie było z nimi kontaktu, gdyż uczestnicy nie mieli ze sobą telefonów komórkowych – mówi Magdalena Wowk, mama 13-letniej Karoliny i 17-letniego Krzysztofa. Karolina do „Zawiszy” trafiła jako pierwsza z rodzeństwa. W III kl. szkoły podstawowej, zachęcona przez mamę, zaczęła chodzić na zbiórki. Niedługo potem, gdy z dumą nosiła już mundur, namówiła brata, aby także wstąpił w harcerskie szeregi. – To miłe uczucie tak mocno tęsknić za swoimi dziećmi – mówiła M. Wowk po dwóch tygodniach rozłąki. Dolnoślązacy we Francji byli nieco dłużej niż ich koledzy z innych krajów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
xjł