Abp Szewczuk: Rosja używa gwałtu jako broni
Ukraiński naród wciąż bohatersko broni się w nierównej walce z Federacją Rosyjską, pomimo terrorystycznej taktyki agresora ostrzeliwującego ludność cywilną. Wczoraj drony-kamikaze spowodowały kolejne wybuchy w centrum Kijowa, gdzie zginęło m.in. młode małżeństwo spodziewające się pierwszego dziecka. Zbombardowano też inne miasta, jak Odessę, Dniepr czy Mikołajów. „W tych dniach kierujemy naszą uwagę i naszą modlitwę w stronę ukraińskich rodzin” – wskazał abp Światosław Szewczuk.
„Krew brata twego głośno woła do mnie z ziemi!” – apel grupy duchownych Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego
„Bolejemy z powodu próby, jaką muszą niezasłużenie przechodzić nasi bracia i siostry na Ukrainie” – napisali w liście otwartym kapłani i diakoni Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP). Wezwali „wszystkich, od których zależy zaprzestanie bratobójczej wojny na Ukrainie, do pojednania i natychmiastowego wstrzymania ognia”. List podpisało dotychczas 26 duchownych, ale podpisy są cały czas zbierane na stronie internetowej. Pod listem nie podpisał się żaden z rosyjskich hierarchów.
Bp Sobiło: Trzeba wygrać tę wojnę, inaczej Rosja dalej będzie szantażować
Atakami na obiekty cywilne, Rosjanie chcą zastraszyć mieszkańców Ukrainy. Liczą, że tak skłonią ich do kapitulacji. Jednak Ukraińcy są zdeterminowani, płacąc równocześnie najwyższą cenę. Trzeba wygrać tę wojnę, bo inaczej Rosja będzie szantażować i niszczyć nie tylko Ukrainę, ale cały cywilizowany świat – mówi Radiu Watykańskiemu bp Jan Sobiło.
Paulin ewakuowany z Mariupola: to prawdziwe piekło, ludzie giną szukając wody
„Mariupol przypomina Armagedon, to jest prawdziwe piekło” – mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Paweł Tomaszewski, któremu z grupą cywilów cudem udało się ewakuować z oblężonego przez Rosjan miasta. Ryzykując życiem, zorganizowali 100-samochodowy konwój pod białymi flagami. „Nigdy nie zapomnę kobiety w ciąży, która uklękła przed separatystami z tzw. Republiki Donieckiej, błagając by nas przepuścili. Zatrzymali konwój, ale pozwolili się schronić w małej wiosce” – mówi ojciec Tomaszewski.
Czas Apokalipsy
To jest dla nas apokaliptyczny czas. To czas decyzji zero-jedynkowych. Podejmuje się decyzje bardzo poważne. Każdy dzień jest niewiadomą, nie wiadomo jak będzie jutro i czy jutro w ogóle dla nas będzie - mówi s. Mateusza Korpa OP, z klasztoru w Żółkwi, w rozmowie przeprowadzonej w niedzielę późnym wieczorem.
