Duża Mysz kroczy dostojnie. Między krzaczorami, konarami, czasem grzęznąc po kostki w błocie. Wokół – roje gzów. A co który złowrogo zabzyczy, to po szarym boku spływa strużka purpurowej krwi. Obok Myszy podskakuje Robercik. Stara się te gzy oganiać i wspierać Mysz najlepiej jak umie. Ale Mysz pomaga mu bardziej.
Zaczęło się to wszystko z szesnaście lat temu. Poznali się: Piotrek, wtedy jeszcze w postulacie czy nowicjacie kapucyńskim, i Jarek – artysta plastyk. I jak to u przyjaciół bywa, wspólne zainteresowanie mieli. Tomek – w przyszłości chciał ludzi paść i prowadzać dobrą drogą, Jarek – dla niewielkiej odmiany – chciał hodować osły i kroczyć z nimi po bezdrożach świata.
Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!
Agata Puścikowska