Krwawy deszcz

Weteranów powstania warszawskiego, którzy przybyli na specjalny pokaz „Miasta 44” Jana Komasy, publiczność powitała długą owacją. Po projekcji były oklaski, ale owacji nie było.

Edward Kabiesz

|

07.08.2014 00:15 GN 32/2014

dodane 07.08.2014 00:15
1

Do tej pory żaden polski film nie doczekał się podobnej fety. Na Stadionie Narodowym, który na dwie godziny przekształcił się w gigantyczną salę projekcyjną, zasiadło ponad 10 tys. widzów. Wśród nich honorowe miejsca zajęli weterani powstania warszawskiego w otoczeniu rodzin i wolontariuszek. Wielu z nich przyjechało z zagranicy, by wziąć udział w licznych uroczystościach z okazji 70. rocznicy wybuchu powstania. Nic dziwnego, bo to film właśnie o nich. Udział w zbrojnym zrywie miał znaczący, jeżeli nie decydujący wpływ na ich całe późniejsze życie.
 

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz