Po swojemu

„Czy nie jest On cieślą, synem Maryi (…). I powątpiewali w Niego”

Jezus idzie do swoich z nadzieją spotkania rodzinnego. Osąd, według własnego modelu rozeznania, buduje niechęć do Niego i lekceważenie, a tu nie ma miejsca na bliskość. Odchodzi. Jego zdziwienie jest wyrazem bólu i troski. To obraz z Nazaretu. Czy tylko? Zastanawiam się, jaki jest owoc wszelkich mechanizmów samowystarczalności, własnej koncepcji życia, osobistych osądów. Historia najlepiej dokumentuje to wydarzeniami narodów i indywidualnymi. Jezus jest wśród nas. Zauważony czy zlekceważony?


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Lidia Czech